Sortowanie
Źródło opisu
Katalog księgozbioru
(3)
Forma i typ
Książki
(3)
Literatura faktu, eseje, publicystyka
(2)
Dostępność
dostępne
(2)
wypożyczone
(1)
Placówka
Wypożyczalnia dla Dorosłych
(3)
Autor
Sumliński Wojciech (1969- )
(2)
Budzyński Tomasz
(1)
Budzyński Tomasz (1968- )
(1)
Sokołowski Jarosław (1962- )
(1)
Sumliński Wojciech
(1)
Rok wydania
2010 - 2019
(3)
Okres powstania dzieła
2001-
(2)
Kraj wydania
Polska
(3)
Język
polski
(2)
Przynależność kulturowa
Literatura polska
(1)
Temat
Przestępczość zorganizowana
(2)
Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego
(1)
Finansowanie
(1)
Kongres Liberalno-Demokratyczny
(1)
Korupcja
(1)
Opozycja polityczna nielegalna
(1)
Partie polityczne
(1)
Platforma Obywatelska
(1)
Postępowanie lustracyjne
(1)
Stasi
(1)
Służby specjalne
(1)
Tajni współpracownicy służb specjalnych
(1)
Tusk, Donald
(1)
Wywiad
(1)
Temat: czas
2001-
(2)
Temat: miejsce
Polska
(3)
Gatunek
Reportaż
(2)
Publicystyka polska
(1)
Dziedzina i ujęcie
Polityka, politologia, administracja publiczna
(2)
Prawo i wymiar sprawiedliwości
(1)
3 wyniki Filtruj
Książka
W koszyku
1 placówka posiada w zbiorach tę pozycję. Rozwiń informację, by zobaczyć szczegóły.
Wypożyczalnia dla Dorosłych
Są egzemplarze dostępne do wypożyczenia: sygn. 32 (1 egz.)
Książka
W koszyku
ABW : nic nie jest tym, czym się wydaje / Wojciech Sumliński. - Warszawa : Wojciech Sumliński Reporter, 2017. - 301, [3] strony : ilustracje, fotografia ; 21 cm.
To pełna dramatyzmu historia zwykłych ludzi postawionych w niezwykłej sytuacji, opowiedziana przez oficerów Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, którzy w sposób, w jaki nie nastąpiło to nigdy dotąd, ujawniają szokujące szczegóły działania polskich służb specjalnych. To historia niezwykła i niepokojąca. Historia o granicach ludzkich możliwości, opowiadająca o świecie, w którym wszystko jest iluzją.
1 placówka posiada w zbiorach tę pozycję. Rozwiń informację, by zobaczyć szczegóły.
Wypożyczalnia dla Dorosłych
Są egzemplarze dostępne do wypożyczenia: sygn. 32 (1 egz.)
Książka
W koszyku
Nazwy współautorów na okładce. Na książce także pseudonim współautora: Masa.
Major ABW, świadek koronny „Masa” i najbardziej inwigilowany dziennikarz śledczy w Polsce - o najważniejszych polskich politykach, „autorytetach” i służbach specjalnych, w opatrzonej klauzulą tajności historii o prawdziwej mafii, stanowiącej zapis nieprawdopodobnie prawdziwych wydarzeń - i gorszej niż samo piekło. O "establishmencie politycznym": najczęściej bywał w biurze Wiktora Kubiaka w Marriotcie? - Donald Tusk, Janusz Lewandowski, Jan Krzysztof Bielecki, Paweł Piskorski, cała późniejsza polityczna elita. Był to w 1989, a już w styczniu 1991 prezydent Wałęsa powołał rząd Bieleckiego. Bez pieniędzy Kubiaka i „pułkowników" nie byłoby ani tego rządu, ani spektakularnych karier większości z tych polityków. Zrobili na tym wiele świetnych interesów”. O pracownikach wywiadu wojskowego, gangsterach oraz ich interesach z rządzącymi Polską: „Kubiak nie krył się ze znajomością z Żemkiem. Widywałem go z Wiktorem dziesiątki razy, w biurze, na lunchach w Marriotcie. Żemek też chodził w wojskowym wywiadzie i to też nie było dla nas tajemnicą. Razem ukręcali duże pieniądze, przy których to, co nam wpadało z haraczy, „tirów", prostytutek, czy narkotyków, to drobne. W tamtym czasie imponowało nam, że trzymamy z takimi ludźmi. Było poczucie przynależności do kasty rządzącej, najwyższe kręgi. Mieli haki na wszystkich i trzęśli tym całym bagnem. „Starzy" pracowali pod ich dyktando, a oni wyświadczali przysługi. - Przysługi? - Tak, przysługi. Na przykład, gdy trzeba było uzyskać wielomilionową dotację, wyprać pieniądze, zrobić w mediach trochę propagandy, coś lub kogoś wykreować albo napiętnować, wyciągnąć z aresztu, załatwić świadectwo lekarskie, immunitet albo korzystny wyrok. Robili takie rzeczy setki razy i byli w tym naprawdę świetni”.
O tzw. „autorytetach moralnych”: „Mówi się, że śmierć jest częścią życia. Przemilczanie prawdziwych, poniżających okoliczności życia i śmierci Bronisława Geremka, człowieka upadłego i zdegenerowanego, który zginął w towarzystwie prostytutki, było nawet sensowne i aż nadto ludzkie. Ale potem z jego pogrzebu zrobiono show. Po co? W ostatniej drodze poprzedzonej uroczystą Mszą Świętą towarzyszyli profesorowi - ateiście prezydenci, marszałkowie Sejmu i Senatu, szefowie PE, biskupi i liczni księża, choć krzyża na grobie nie uświadczysz. Miało to w sobie znamiona symbolu: obraz państwa, w którym wszyscy coś lub kogoś udają, każdy wie, że to mistyfikacja, a jednak nikt z tym nic nie robi. Dziś jedna z sejmowych sal nosi imię tego nieszczęśnika. Czy naprawdę nie ma w naszej historii autentycznych bohaterów i ludzi autentycznie godnych szacunku? Czy ktoś kiedyś odważy się skończyć z tą farsą?” O kontrolerze NIK, Falzmannie, który badając aferę FOZZ "umarł" w niejasnych okolicznościach: „Kubiak z Paradowskim śmiali się później, że wszyscy kupili „zawał" Falzmanna i że w sumie nawet zgrabnie to wyszło. Skompromitować, oskarżyć, postawić przed sądem, zamknąć w więzieniu, w którym może potem się powiesi – tak to działało. Zniszczyć reputację, odebrać wiarygodność, a dopiero na końcu życie pozorując samobójstwo – wszystko w takiej kolejności, to rozumiem. Ale zawał serca?” [empik.com]
1 placówka posiada w zbiorach tę pozycję. Rozwiń informację, by zobaczyć szczegóły.
Wypożyczalnia dla Dorosłych
Wszystkie egzemplarze są obecnie wypożyczone: sygn. 34 (1 egz.)
Pozycja została dodana do koszyka. Jeśli nie wiesz, do czego służy koszyk, kliknij tutaj, aby poznać szczegóły.
Nie pokazuj tego więcej